Za Wiki:
Galena – minerał z gromady siarczków. Jest minerałem pospolitym i szeroko rozpowszechnionym, pod względem chemicznym jest to siarczek ołowiu(II). Nazwa pochodzi od łac. galena = ruda ołowiu.
Galena - używając wielkich słów i poetyckich porównań - to serce naszego odbiornika. W latach, gdy odbiorniki detektorowe królowały, kryształki można było dostać w sklepie, ale dzisiaj trzeba go raczej wykonać samemu. Nie jest to wcale trudne.
Narzędzia:
1. Palnik gazowy, ewentualnie kuchenka gazowa.
2. Szklana probówka - rolę takiej może spełniać przepalona żarówka lub stara lampa radiowa.
3. Pilnik do drewna ("raszpel").
4. Waga - z dokładnością 1 g. W przypadku braku precyzyjnej wagi ilość i proporcje ołowiu i siarki ustalimy bez większego błędu na podstawie porównania z 10. groszówką.
Materiały wyjściowe:
1. Ołów - metal dość łatwo dostępny, spotkamy go chociażby w sklepie wędkarskim w charakterze ciężarków. Np. pięć 10. gramowych ciężarków załatwia nasze zapotrzebowanie. Ostrym, czystym pilnikiem (najlepiej takim do drewna) spiłujemy 20 g ołowianych opiłek.
20 g ołowiu
2. Siarka, maksymalnie czysta, do nabycia w sklepach chemicznych lub ogrodniczych. Potrzebujemy jej 5 g.
5 g siarki
Wykonanie:
Po pierwsze - BEZPIECZEŃSTWO:
- Całą operację wykonujemy w okularach ochronnych!
- Nagrzewanie wyłącznie na otwartej przestrzeni!
A teraz:
1. Dokładnie wymieszane opiłki ołowiu z siarką wsypujemy do probówki i lekko ubijamy.
2. Lekko podgrzewając doprowadzamy do roztopienia się siarki.
3. Po stopieniu się siarki zwiększamy temperaturę i doprowadzamy do nagrzania się całości do czerwoności.
4. Nagrzaną mieszaninę studzimy b. powoli, co pozwoli na prawidłową krystalizację.
5. Zlewamy z probówki resztę siarki.
6. Po całkowitym wystygnięciu wyciągamy kryształ z probówki (czasami trzeba ją rozbić) i dzielimy na kawałki o pożądanej wielkości.
Uwaga: dbamy o czystość kryształka, nie dotykamy palcami, ewentualne zabrudzenia myjemy spirytusem.
Po wyjęciu z probówki
Po delikatnym potraktowaniu młotkiem
Rozwiązania alternatywne
1. Nie jest to coś, co "tygrysy lubią najbardziej", ale dość kłopotliwy w wykonaniu i obsłudze detektor kryształkowy możemy zastąpić diodą germanową. Krzemowa się nie nadaje do tego celu!
2. Przyznaję, nie próbowałem, ale detektor można wykonać z żyletki i grafitowego ostrza.
3. W naszym odbiorniku można też wykorzystać diodę lampową - oczywiście nie ma to większego sensu ponieważ sprawę komplikuje zasilanie żarzenia i anodowe.
Po wyprodukowaniu galeny zastanowimy się nad systemem jej oprawy w detektorze. Najprostsze rozwiązanie, to owinięcie kawałka kryształu pętelką miedzianego drutu (lepiej srebrzanki) i doprowadzenie na sprężynce ostrza z miedzianego 0.2 - 0.3 mm drutu - ostrzem tym będziemy poszukiwali miejsca na krysztale, w którym warunki detekcji są najlepsze - najlepiej słychać.
Na poniższych zdjęciach oprawka wzorowana na febrycznej. Kulowe przeguby wydają się być optymalnym rozwiązaniem zapewniającym pewny i stały kontakt ostrza z kryształkiem oraz łatwość poszukiwania właściwego punktu.
Mocowanie kryształka zapewnia (inaczej niż w innych oprawkach) sprężysta blaszka dociskająca kryształek w pojemniku poprzez nacięcie w jego górnej części.
Wszystkie elementy - oczywiście oprócz płytki - oprawki wykonane są z mosiądzu.
Na zdjęciach poszczególne elementy oprawki
Obwód rezonansowy
składa się z cewki i kondensatora zmiennego.
Kondensator - dowolny o pojemności 300 do 500 pF od odbiornika radiowego mającego zakres fal długich. Kondensatory od odbiorników superheterodynowych mają zwykle dwie sekcje, które łączymy ze sobą.
Cewka
Wariantów wykonania cewki jest bardzo dużo - różnią się wielkością (średnica i długością), sposobem nawinięcia uzwojenia i rdzeniem (powietrzne- bez rdzenia i z rdzeniem ferrytowym). Jedno co powinno łączyć cewki w każdym wykonaniu to indukcyjność - powinna być odpowiednia (wraz z kondensatorem) do zakresu fal jaki mamy zamiar odbierać.
Cewka nawinięta na karkasie z odcinka plastykowej rurki instalacyjnej - średnica zewn. 23 mm, długość 60 mm. Cewka zawiera 7 sekcji po 25 zw. DNE 0.3 mm w bawełnianym oplocie. Obok rdzeń z kawałka ferrytowej anteny.
19 mm rozstaw bolców to standard ? prosze o odpowiedź. sp3uca@gmail.com
OdpowiedzUsuń